Miałem dojścia do materiałów z zagranicy, którymi interesowało się całkiem sporo osób. Postanowiłem więc kontynuować swoją działalność i regularnie sprowadzać towar. Firma dzięki temu mi się rozwinęła i mogłem działać na większą skalę, co mi zdecydowanie odpowiadało.
Spore zainteresowanie kontenerami mieszkalnymi
Doszło nawet do tego, że klienci zaczęli sami składać u mnie zamówienia. Na tej postawie sprowadzałem konkretne produkty z zagranicy. W ostatnim czasie odezwał się do mnie deweloper. Jego prośba mnie zaskoczyła, ponieważ zapytał, czy sprowadzę dla niego kontenery mieszkalne, którymi się w ostatnim czasie interesował. Przyjąłem zlecenie i sprowadziłem więcej kontenerów niż zamówił ten klient, ponieważ miałem świadomość, że będzie większe zapotrzebowanie i się przygotowałem. Jak zawsze miałem rację, ponieważ sprzedaż kontenerów mieszkalnych wprowadziłem na stałe. Zainteresowanie było spore, ponieważ kontenery nie były takie drogie a bardzo praktyczne. Coraz więcej ludzi decydowało się na budowę mieszkań z kontenerów, bo były one tanie i szybko można było je wykonać. Uważałem, że to był jedyny produkt, który wprowadziłem do sprzedaży, a który cieszył się tak ogromnym popytem. Miałem narzuconą marżę, ale mimo to cena nadal była bardzo atrakcyjna. Sam nawet zacząłem rozważać możliwość zamieszkania w lokalu, który powstał właśnie z kontenerów. Było to dobre rozwiązanie a mieszkania bardzo komfortowe. Była to świetna alternatywa na rynku nieruchomości.
Od producenta po kilku miesiącach dostałem zniżkę, ponieważ regularnie zamawiałem kontenery i byłem jednym z klientów, którzy byli rzetelni i płacili zawsze na czas. Rozliczałem się na bieżąco i nigdy nie odraczałem żadnej płatności. To zdecydowanie nie było w moim stylu.