Jeszcze uczę się w liceum, ale zawsze jak jest możliwość zarobienia to z tego korzystam. Kiedyś pracowałem przy zbieraniu owoców, ale ostatnio roznoszę ulotki. Jest to wiele łatwiejsza praca, która zdecydowanie mi odpowiada. Znam dobrze też topografię całego miasta.
Miałem cały plecak ulotek z ekskluzywnymi nagrobkami
Jakiś czas temu otworzył się u nas nowy zakład kamieniarski, który oferuje ekskluzywne nagrobki w Warszawie i umieścili ogłoszenie, że poszukują osób do roznoszenia ulotek. Zgłosiłem się, bo praca ta bardzo mnie zainteresowała. Do rozniesienia miałem ponad tysiąc ulotek i wszystkie zmieściły mi się do plecaka. Były one małe i raczej przypominały wizytówki. Dostałem kilka osiedli w Warszawie i jak się sprawdzę to dostanę kolejne zlecenie. Na ulotkach było zdjęcie, na którym umieszczone były te ekskluzywne nagrobki w Warszawie i przyznam, że wyglądały bardzo interesująco. Mama dwa lata temu zamawiała nagrobek dla taty, ale takich to tam nie mieli. Teraz to na pewno by się zdecydowała na coś takiego. Ulotki roznosiłem przez cały dzień. Zrobiłem sobie tylko jedną przerwę, by coś zjeść i ruszyłem dalej. Wiedziałem, że im szybciej rozniosę wszystko to będę miał większe szanse na kolejne zlecenie. W jednym z bloków zaczepiła mnie starsza pani. Pytała mnie o ekskluzywne nagrobki w Warszawie i chciała znać cenę, ale nie miałem takich informacji. Zaleciłem jej, by skontaktowała się z numerem telefony podanym na ulotce a na pewno uzyska niezbędne informacje na ten temat.
Wyrobiłem się tego dnia i od razu wróciłem do zakładu kamieniarskiego, żeby odebrać wypłatę. Zarobiłem dwieście złotych. Dostałem więcej, ponieważ sprawnie mi poszło. Dostałem również kolejne zlecenie i mam inne osiedla do ogarnięcia następnego dnia.